3 lutego 2017 3 min na przeczytanie

Biura „na tymczasem” (dla freelancerów i nie tylko)

Porady : TOP 10, Trendy / Pomysły / Innowacje

Rosnące możliwości pracy przez internet sprawiają, że coraz większa liczba specjalistów w swojej dziedzinie wybiera ścieżkę „wolnych strzelców”. Mogą oni pracować wszędzie, w domu, kawiarni, parku. Bywa jednak, że czasami potrzebne jest miejsce, gdzie mogliby umówić się z klientem, czy nawet zorganizować spotkanie konferencyjne. Miejsce to jednak nie wszystko. Jest coś, czego potrzebujesz zawsze, bez względu na to, czy jesteś freelancerem, czy prowadzisz zarejestrowaną działalność gospodarczą, mały jednoosobowy biznes, czy międzynarodową spółkę – sieć kontaktów. Jak połączyć jedno z drugim, a przy tym samemu odnieść korzyść, pokazali założyciele firmy WeWork.

NAGRADZAMY najbardziej aktywnych! Po przeczytaniu oceń, skomentuj, udostępnij
[Łącznie: 6 Średnio: 5]


Żródło: https://www.wework.com

Wśród klientów i użytkowników WeWork znalazł się m.in. globalny biznes. Nazwy takich firm jak HSBC, Spotify, General Motors, Bank of America, Dell, czy Microsoft mówią same za siebie. WeWork to coś więcej niż wynajem biura lub biurka na godziny. Szacunkowe dane za rok 2016 wskazują, że koszt wynajmu przestrzeni współdzielonej w WeWork jest około 25% niższy niż w przypadku tradycyjnego biura o tym samym standardzie. Dzieje się tak za sprawą podziału kosztów pomiędzy wszystkich użytkowników danej przestrzeni. W efekcie spada jednostkowy koszt opłat administracyjnych, utrzymania biura, konserwacji, wystroju oraz wszelkiego rodzaju udogodnień. Obecnie w ofercie WeWork znajduje się już ponad 20 lokalizacji w samych Stanach Zjednoczonych i drugie tyle poza ich granicami (m.in. w Kanadzie, Argentynie, Meksyku, Australii, Francji, Niemczech, Chinach, Indiach). Ale po kolei…

1. Jak było na początku – Misja

Zaczynali od jednego lokalu, w którym firma wynajmowała freelancerom miejsca przy współdzielonym biurku. Idea wykraczała jednak poza to skromne przedsięwzięcie: twórcom WeWork zależało na stworzeniu miejsca, w którym praca na rzecz indywidualnych korzyści łączyłaby się ze „współtworzeniem większego My” (pamiętacie nasz ostatni artykuł o idei, która powinna przyświecać każdemu biznesowi 🙂 – dostępny tutaj). Stąd wziął się pomysł na ustanowienie „członkostwa w WeWork” (WeWork Membership). W przeciwieństwie do samego podnajmu stanowiska pracy, które w zależności od potrzeb może dotyczyć tylko jednego dnia lub samego dostępu do drukarki, członkostwo oferuje korzyści długoterminowe – na czas zależny od wykupionego abonamentu. Obejmuje ono możliwość uczestnictwa w branżowych spotkaniach i integrujących eventach. Jednak przede wszystkim zapewnia ono dostęp do wytwarzanej w ramach WeWork sieci kontaktów, a z niej korzystają zarówno freelancerzy, jak i firmy, które partycypując w WeWork zapewniając sobie nieograniczony dostęp do zgromadzonych w nim specjalistów. U jednych i drugich WeWork wytwarza poczucie przynależności do elitarnego klubu, co przekłada się na stale rosnącą popularność przedsięwzięcia.

2. Teraz

Obecnie członkostwo w WeWork ma wymiar globalny. Nawet podczas pobytu w innym mieście czy w innym kraju można skorzystać z miejsca do pracy – pod warunkiem, że w danym miejscu znajduje się lokal WeWork i niezależnie od tego, czy członkostwo wykupiło się samemu, czy zrobiła to firma, która nas zatrudnia.

3. Plan na biznes

Orientacyjny koszt członkostwa i wynajmu przestrzeni do pracy w WeWork przedstawia się następująco:
– Członkostwo: 45$
– Miejsce przy biurku: 220$
– Prywatne biurko: 350$
– Biuro: od 400$

Przedstawione w ramce obok kwoty, to stawki miesięczne w warunkach nowojorskich. W przypadku wykupienia samego członkostwa z każdym miesiącem otrzymuje się punkty kredytowe, za które można jednorazowo skorzystać ze sprzętu biurowego, biurka lub sali konferencyjnej.

W warunkach polskich – przynajmniej na początek – można sobie wyobrazić skromniej zakrojoną wersję przedsięwzięcia, w której „wolny strzelec” bądź pracownik małej firmy z Rzeszowa wyjeżdża np. do Szczecina i tam zmuszony jest skorzystać z biura. Dzięki polskiej wersji WeWork – np. PracujeMy – nie tylko zyskałby taką możliwość, mimo że do tej pory była ona zarezerwowana głównie dla menadżerów wielkich korporacji – ale dodatkowo dzięki wykupionemu członkostwu, z każdym nowym miejscem powiększałby także sieć potencjalnych partnerów biznesowych, dla siebie lub firmy.

<$> PR

NAGRADZAMY najbardziej aktywnych! Po przeczytaniu oceń, skomentuj, udostępnij
[Łącznie: 6 Średnio: 5]